10/14/2014

Kapturku ?

Po środku ciemnego, dusznego lasu jesteś sam.
Zagubiony.
Samotny.
Nagi i obdarty, wyjący do księżyca.
Nie ma ścieżki - nie ma ucieczki.

To pierwszy raz, gdy Wilk nie zjada Dziewczynki w czerwonym kapturku.
Ponoć to diabeł, zły.
Szczerzy swoje kły !
Ale diabeł ma oczy szklane.
Bo tylko Dziewczynka w całym lesie
Kolor inny od szarości niesie.
Dziewczynka prowadzi Wilka za łapę
Deszcz z nieba kapie.
Razem z Wilkiem płacze.
On biegnie za nią
Skacze.

Wyskakując z lasu budzi się On
I budzi się dziewczyna.
Na mglistej polanie, o poranku
Oboje wrócili do pierwotnego porządku
Całując Kapturka, Wilk nie był już tak smutny i zły
I zdał sobie sprawę, że stracił kły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz