Zakorzeniłem się w Tobie
I nigdzie się nie wybieram.
Siedzę tak cicho i rosnę w siłę.
I Ty też rośniesz, wraz ze mną.
Nie wiem jak Tobie, ale jest mi z tym dobrze.
Gdy kładziesz się spać, oplatam Cię
Więc ile razy się rozpadniesz, tyle razy Cię poskładam.
Szklane serca tak mają, trzymają się razem.
"Tak dobrze widzieć Cię uśmiechniętą"
Chociaż płakać nikt Ci nie zakaże, bo pilnował będę tych wszystkich łez.
Postaram się, żeby wyrosły z nich jasne promienie słońca.
* * *
Wiesz już o czym myślę, gdy dopada mnie bezsenna noc.
Wszystkie te myśli są chaotyczne i chcą być uporządkowane.
Jak niecierpliwe, niespokojne duchy, potrzebują uwagi.
Jak Ty, jak ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz